Maj 2019, podsumowanie miesiąca

Dziwny był ten maj. Raz dłużył się w nieskończoność, inne dni za to mijały błyskawicznie. Winię pogodę. Zamiast spacerów i lodów na deptaku, dostaliśmy zimno, deszcz i zamartwianie się powodzią. Aż nieswojo było nam w ostatni weekend, gdy wreszcie przyszło słońce, ciepełko i trzeba było wyciągnąć sandały z szafy – już zapomnieliśmy jak to jest.
Co się działo w maju
No, oczywiście była Majówka, na którą nie pojechałam. Tak wyszło, trudno. Przynajmniej Edwin polubił łażenie w górach, więc kartę „Ale miałeś mnie zabrać w Bieszczady” skrupulatnie chowam do kieszeni.


















Polecam teksty
Czytam blogi. Niestety, często zapominam o podzieleniu się ciekawymi tekstami z innymi, a przecież to najlepszy sposób, żeby wesprzeć twórcę (chyba, że ma Patronite 😉 ). Postaram się to zmienić. W maju pamiętałam o zapisaniu tylko dwóch:
Ania Maluje napisała gorzki tekst po wyborach i pokoleniu, które ma przewalone
Top 5 wpisów czytanych w maju
Uwaga, nie jest to spis najnowszych wpisów, tylko tych, które czytelnicy najchętniej klikali w maju. Dane z Google Analytics
- Jak wygląda ślub i wesele Świadków Jehowy – sezon ślubny się zaczął na dobre i pewnie niejeden zaproszony członek rodziny zastanawia się, czego może się spodziewać.
- Wegetariańskie i wegańskie noclegi w Polsce – zestawienie, które jestem gotowa uzupełniać, więc jeśli znacie jakąś fajną miejscówkę – piszcie!
- Dlaczego Świadkowie Jehowy naprawdę chodzą po domach
- Jak powiedzieć, że jest się w ciąży? – wpis, który zdecydowanie przydałoby się zaktualizować, bo ma ponad 3 lata. Cóż, napisałam go, gdy sama ogłaszałam swoją ciążę z Leosią na blogu.
- Dziecię nam się urodzilo. Jak o tym poinformować – czyli kontynuacja poprzedniego wpisu i pomysły na poinformowanie bliskich o narodzinach dziecka.