Listopad 2019, podsumowanie miesiąca

Zaczęła się meteorologiczna zima i oficjalnie zaczęło się świąteczne szaleństwo. Zanim jednak wyciągnę ze strychu pudło z ozdobami na choinkę cofnijmy się na chwilę do jesiennych liści i pierwszych przymrozków. Listopad minął mi dziwnie. Z jednej strony mam wrażenie, że to tylko chwila, a jednocześnie każdy tydzień wlókł się powoli Read more…

Sierpień 2019, podsumowanie miesiąca

Gdy miesiąc temu sierpień wciąż był czystą, niezapełnioną planami przestrzenią, byłam zmęczona, zestresowana i zdołowana różnymi wydarzeniami. Postanowiłam sobie, że mimo wszystko przetrwam i wynajdę te drobne momenty przyjemności w nadchodzących tygodniach. I kto wie, może faktycznie mam jakieś konszachty z siłami nieczystymi, jak to lubią mi niektórzy zarzucać i Read more…

Lipiec 2019, podsumowanie miesiąca

Początek lipca spędziliśmy na urlopie i naprawdę miałam wielką nadzieję, że obejdzie się bez kaca powakacyjnego. Niestety, różne okoliczności sprawiły, że przez większość miesiąca byłam spięta, nerwowa i zaczęły się jazdy depresyjne. Podziękować mogę tylko życiu i temu jak dziwacznie się toczy. Zbyt często pod górkę. Postanowiłam więc cieszyć się Read more…