Lifestyle
Moje pierwsze zauroczenie. I ci, do których wzdychałam.
Opowiem wam dziś o moim pierwszym zauroczeniu, bo jest piątek, w naszym mieście zaczynają się weekend pełen atrakcji i ogólnie czuć mocno latem i swobodą. Było to w niewinnych zerówkowych czasach, rok bodajże 1997. W naszej zerówce dzieci siadały w grupkach przy kilku stolikach. Pewnego dnia każda grupa miała wykonać Read more…