Wrześniowi ulubieńcy

Nie znalazłam jeszcze powodu by nie lubić września. Nawet jako uczennica z radością czekałam na ten miesiąc: w końcu jakaś zmiana, nowy rok szkolny, zeszyty i książki. Do dziś to właśnie wrzesień jest dla mnie większą motywacją do zmian niż styczeń. W 2014 to rozpoczęcie nowego nieznacznie się przesunęło dzięki Read more…

Jak pokonaliśmy potwora?

Gdy pisałam o tym, dlaczego KoCórka idzie do przedszkola, pisałam szczerze. Pierwsze dwa dni pobytu w przedszkolu, to była euforia. Nowi koledzy i koleżanki, zabawy, rysowanie – myślałam, że ominie nas faza adaptacyjna. Po dwóch dniach pojechaliśmy na wakacje. Przez dwa tygodnie KoCórka miała oboje rodziców na wyciągnięcie ręki. Kąpała Read more…