Włoskie klimaty

Gdy wróciliśmy z wakacji, pierwszą rzeczą jaką chciałam zrobić, to jak najszybsze przerobienie zdjęć i wspomnień na wpisy na blogu. Brak czasu i oswajanie się z nową rzeczywistością zawodowo-przedszkolną zrobiły jednak swoje. Teraz myślę, że dobrze się stało. I tak w połowie października, gdy blaknie już myśl o wakacjach a Read more…

Co wypada a co nie?

Stoję dziś przy jednej z bardziej ruchliwych ulic naszego miasta. Jest piękny, jesienny, ciepły dzień. Ja jestem zmarzluch a ubrałam się lekko, jednak temperatura powietrza nie przygotowała moich oczu na to, co miały za chwilę zobaczyć. Nie wpatruję się specjalnie w przechodniów. Ot, czasem zauważę, że jakaś dziewczyna ma fajne Read more…