Wiadomo już ile kosztuje ciąża ( przeczytasz o tym TU ). Masz już skompletowaną wyprawkę i czekasz na swoje upragnione dziecko. Na co będziesz wydawać? JEDZENIE Zostawmy wojenki między zwolennikami piersi i mleka modyfikowanego. Faktem jest, że decydując się na to pierwsze za samo mleko nie płacisz nic. Za to najprawdopodobniej będziesz musiała kupić laktator, Read more…
Bardzo dobre jedzenie, takie które zostaje nam w pamięci i wiem, że do niej na pewno wrócimy potrafię ugotować w dwóch przypadkach. Pierwszy, to gdy korzystam ze świeżych, sezonowych produktów. Drugi, gdy opróżniam lodówkę z zalegających ją zapasów. Makaron, który widzicie na zdjęciu jest właśnie efektem szukania pomysłu na wykorzystanie suszonych pomidorów i fety. Jest Read more…
Wiecie, że nie zbyt interesują mnie ciuchy i modowe nowinki. Nie śledzę poczynań szafiarek i blogerek z modą dziecięcą. Jednak odkąd pracuję ( no, będzie z tydzień, bo przecież pół września to wakacje ), zauważyłam, że brak w mojej szafie odpowiednich ubrań do pracy. Odpowiednich według mnie, bo żadnego odgórnego dress code’u nikt mi nie Read more…
Pomęczę was jeszcze zdjęciami z Chorwacji, bo nie będę ukrywać, zakochałam się w tym miejscu i chętnie do niego wracam. Chociażby myślami, a zwłaszcza w taką pogodę jaką mamy dziś. Na początek kilka zdjęć z kamienistej plaży w Novi Vinodolski. Jak widać nie opaliłam się za bardzo. Nie spiekłam się, nie schodziła mi skóra a Read more…
Pierwszy budzik dzwoni 5:30. Może któreś dnia znajdę siłę by wstać o tej porze i zrobić serię pilatesu. Wypadałoby, bo zimne pogody zmuszają mnie do pieczenia ciast ( tak! To wszystko wina pogody ). A praca jest siedząca więc niedługo będę się toczyć jak kulka. Może kiedyś wreszcie wstanę i poćwiczę ale nie dzisiaj, bo Read more…
Tego typu strony (“o mnie”) powstają po to, żeby sprzedać się jak najlepiej w kilku zdaniach. A przecież to niemożliwe. Poznanie drugiego człowieka wymaga czasu.
Spróbuję jednak podjąć wyzwanie 🙂
Coraz bliżej mi do 30. Mam dwie córy i męża, z którym robię biznesy, dzięki czemu mam swobodę pisania o rzeczach, o których niektórzy się boją.
Nie jemy mięsa, uczymy się jak być #lesswaste, a kiedy tylko mamy możliwość to jeździmy po Polsce i świecie podziwiając ten w sumime całkiem piękny świat.
Kiedyś byłam Świadkiem Jehowy i depresja po tym do tej pory odbija mi się czkawką, ale daję radę - czasem też o tym pisuję.
Nie bój się, nie zasypię cię spamem. Poinformuję Cię o najnowszym wpisie, czasem wyślę Ci wiadomość.