Pasta bardzo śródziemnomorska.

Bardzo dobre jedzenie, takie które zostaje nam w pamięci i wiem, że do niej na pewno wrócimy potrafię ugotować w dwóch przypadkach. Pierwszy, to gdy korzystam ze świeżych, sezonowych produktów. Drugi, gdy opróżniam lodówkę z zalegających ją zapasów. Makaron, który widzicie na zdjęciu jest właśnie efektem szukania pomysłu na wykorzystanie suszonych pomidorów i fety. Jest to tak dobre, że w ciągu tygodnia przygotowałam tę potrawę dwa razy. A jeśli odwiedzicie Poznań to dobry włoski makaron i pizzę zjecie w Brocci.pl na Jeżycach.
Żeby nakarmić 4 dorosłe osoby potrzebujesz:
- słoik suszonych pomidorów w oleju ( Biedronkowe dają radę )
- 3/4 kostki sera typu feta
- 2 ząbki czosnku
- 2 piersi z kurczaka
- kilka łyżek koncentratu pomidorowego
- dowolny makaron ale najlepiej smakuje ze spaghetti
- posiekana natka pietruszki
- ewentualnie przyprawy: sól, zioła prowansalskie
Sposób przygotowania:
- Mięso umyj i pokrój w drobną kostkę. Wybierz pomidory ze słoika ( oleju potrzeba tylko trochę, akurat tyle ile zostanie na warzywach ) i wrzuć do robota kuchennego/ blendera i dorzuć obrany czosnek. Zmiksuj na prawie idealnie gładko. Jeśli w domu masz tylko nóż, to oczywiście możesz posiekać pomidory i też będzie dobrze, chociaż zajmie ci to znacznie więcej czasu. Wymieszaj mięso z marynatą i wrzuć na rozgrzaną patelnię.
- Wstaw wodę na makaron i pilnuj mięsa. Dodaj do niego kilka łyżek koncentratu i większą część fety. Teraz tylko poczekać aż mięso się usmaży do końca. Jeśli czujesz taką potrzebę, to teraz pora na dodanie przypraw. Za pierwszym razem użyłam pomidorów w ziołach i nie doprawiałam już niczym. Za drugim dosypałam trochę ziół, bo czegoś mi brakowało.
- Gdy makaron się gotuje a mięso smaży, posiekaj natkę pietruszki i pokrój resztę fety w kostkę. W idealnym świecie, makaron będzie al dente, gdy mięso będzie gotowe – tak, można tak zrobić i cały obiad masz gotowy w 15 minut – teraz tylko odcedzić kluchy i w wielkim garze wymieszać z sosem. Nakładaj na talerze i posyp natką i fetą. Jeśli masz pod ręką wino z wakacji np. ze białe ze Słowenii, to śmiało lej do kieliszków i przenieś się myślami do wakacyjnych wspomnień.
Smacznego!