Migawki: Jaglany pudding, zabawa w architekta i brzuchol na 5 miesiąc.
Dzisiejsze Migawki sponsoruje…Biedronka! I nie jest to wpis sponsorowany 😉 Po pracy czekały mnie większe zakupy. Padło na Stonkę i to było dość dziwne, bo jednak wolimy Lidla. W markecie rzucił mi się w oczy piękny, dorodny granat – biorę! Po drodze trafiłam na puszkę mleka kokosowego. Okazało się, że trwa azjatycki tydzień czy coś w tym stylu. W tym momencie przypomniał mi się tekst Jak pokochać kaszę jaglaną i wróciła mi ochota na pudding jaglany.
Jak zrobić pudding jaglany na mleczku kokosowym?
- puszka mleka kokosowego
- szklanka mleka roślinnego, wody lub zwykłego mleka
- szklanka kaszy jaglanej
- odrobina słodkiego: łyżka miodu, cukru – co tam macie
Wszystko wlewamy lub wsypujemy do garnka i gotujemy na wolnym ogniu od czasu do czasu mieszając. Niech to wszystko pyrkoli powoli przez jakieś pół godziny aż będzie miękkie i gęste – jak budyń. Potem możecie to zblendować, jak ja, albo zostawić tak jak jest.
Rozłóż masę do pucharków. Moim dodatkiem były pestki granatu, ale świetnie sprawdzą się też maliny, jagody lub inne owoce. Smakuje dobrze na ciepło, a zdaniem Muffin Man’a jeszcze lepiej na zimno.
Rozważania Mai:
-Mamo, a po są łazienki?
-No, żeby było gdzie zrobić siusiu.
-No tak. W przedszkolu są łazienki, w restauracjach są łazienki, babcia ma łazienkę. Tylko Kuba (starszy o 5 lat wujek) nie ma łazienki. Musimy mu powiedzieć, żeby sobie kupił łazienkę do pokoju na górze.
Ach, żeby to było takie łatwe! Wyobrażacie sobie remont w stylu The Sims? Jedno kliknięcie i zmieniasz kolor ścian, a jak ci kasy zabraknie, to wpisujesz kod…