W drogę – jedziemy na wakacje!

Gdy ten post zostanie opublikowany, może właśnie będziemy przekraczać granicę Czech z Austrią. Gdy go będziecie czytać do późnej kawy, może właśnie dojedziemy na miejsce. Żegnamy zimną, deszczową Polskę i ruszamy na wakacje.
Chwila odpoczynku jest potrzebna każdemu. Zwłaszcza gdy, właściwie od marca, żyjemy na pełnych obrotach. Pracy i stresów nie ubywa, mi też przybyło zajęć, które nałożyłam na siebie dobrowolnie ale mają dla mnie duże znaczenie a zmęczenie rośnie. Właśnie na przełomie marca i kwietnia pojawiła się myśl o Chorwacji i od tego czasu dopieszczamy szczegóły i dokładnie planujemy nasz wyjazd. Właściwie on już trwa, bo wyjechaliśmy wczoraj w nocy – dziwnie jest pisać posta na zapas.
W związku z tym mam dla Was, drodzy czytelnicy kilka ogłoszeń!
Po pierwsze, przygotowałam kilka wpisów wcześniej, byście mieli co czytać. Będą się publikować o 7 rano, także nie zapominajcie o nas i czytajcie Muffin Case.
Po drugie, relacje z podróży pojawią się dopiero po powrocie – w końcu jadę tam wypoczywać!
Po trzecie, jeśli chcecie być na bieżąco najlepiej zacznijcie śledzić profil na Instagramie – http://instagram.com/muffincasein – tam będzie się działo najwięcej.
I ostatnie, po czwarte, wakacje właściwie się już skończyły a pogoda nie nastraja optymistycznie więc powspominajcie trochę lato i napiszcie w komentarzu gdzie byliście w tym roku, co roboliście i jak wam się podobało. Blogerzy oczywiście mogą wklejać linki – tylko błagam, bez spamu – wysilcie się i dodajcie ze dwa zdania!
No! To życzcie nam miłej podróży!