#wegewtorek Nie tylko imprezowy bezmięsny gyros
Czy pamiętacie, jak się zdobywało nowe przepisy zanim korzystanie z Interentu stało się w naszym kraju powszechne? Wiecie, te czasy, gdy chadzaliśmy jeszcze do kafejek internetowych a blogi dopiero gdzieś tam raczkowały i wychodziły z wirtualnej macicy na świat. No, to ja wam powiem jak było u nas. Ciocia albo znajoma wynajdowała jakiś przepis w gazecie. Może to była „Pani Domu”, może „Tina”, może „Poradnik Domowy”. Robiła sałatkę, ciasto lub coś innego, a że było dobre, to podawała je również na najbliższym spotkaniu. Oczywiście, wszyscy się zachwycali, następowało przepisywanie przepisu i tak powoli całe miasto poznawało smak zupy bogracz czy ciasta leśny mech.
Prawdopodobnie właśnie w taki sposób w moim otoczeniu pojawiła się sałatka gyros. Nie pamiętam, gdzie jadłam ją po raz pierwszy, ale w pewnym momencie za moich nastoletnich lat robili ją chyba wszyscy!
Ta sałatka to był taki fajny „crowd pleaser”. Niby prosta, ale jak się ułoży warstwowo to całkiem efektowna. Z mięsem, więc zadawalała tych, którzy gardzili zielskiem. Przez to też dość ciężka, więc super pod wódeczkę i imprezowe klimaty.
Gyrosa nie jadłam już od ponad 3 lat, właśnie przez dodatek mięsa z kurczaka. Ostatnio jednak zatęsniłam za tym połączeniem: chrupiącego korniszonka, słodkiej kukurydzy, ostrej cebulki…Tylko czym by tu zastąpić mięcho? Przetestowałam więc wersję z tofu – pokroiłam w kosteczce, kupiłam przyprawę gyros, dobrze obsmażyłam. Potem postępowałam dokładnie tak samo jak ze starym przepisem i wiecie co? Jest ten efekt imprezowy i ogólnie robiący dobrze – nadal te smaki fajnie grają. Nawet mięsożercy ją zajadają i wołają dokładki!
Ja robię tej sałatki całą michę, czasem jako obiad, bo wiem, że zniknie i to szybko! Jeśli macie swoją ulubioną wersję, to śmiało – bawcie się i szalejcie. Poniżej, taka wersja na szybko, którą dziś zrobiłam w pracy – wiem, że niektórzy dodają też paprykę, pora. No, bawcie się Pysie moje, jeśli tylko chcecie.
Wegetariańska Sałatka Gyros
- 2 kostki tofu
- łyżka przyprawy typu gyros
- 2 łyżki sosu sojowego
- oliwa/olej do smażenia
- 1 średnia czerwona cebula
- puszka kukurydzy
- 5 korniszonów
- 1/2 kapusty pekińskiej
- kilka łyżek keczupu
Tofu odsączam i kroję w kostkę. Mieszam w przyprawie i sosie sojowym. Smażę na rozgrzanym oleju.
Cebulę posiekać w drobną kostkę. Korniszony w trochę wiekszą. Kapustę pekińską poszatkować. Wszystko to wrzucić do miski razem z odsączoną kukurydzą i tofu. Wymieszać z keczupem. Zjadać szybko.