Moje małe cele na koniec 2019

Dwa lata temu napisałam wpis „Ostatnie 100 dni szczęścia” – zainspirowana pewną książką postanowiłam sprawić by końcówka tamtego roku była jak najlepsza. Do tej pory byłam straszną marudą i wystarczyła odrobinę mniej korzystna aura bym osunęła się w otchłanie depresji. Nie wiem, czy to zasługa tamtego wpisu czy tego, że Read more…