Kupa w restauracji

Nie jestem typem mamy, która chciałaby się zamknąć w domu. Słyszałam o kobietach, które przez pierwsze pół roku życia dziecka nie wyszły do ludzi (z dzieckiem). To jednak nie moje klimaty. Jak tylko nabrałam sił, zaczęłyśmy wychodzić z naszą drugą córką na spacery. Gdy skończyła trzy tygodnie zaczęliśmy bywać wśród Read more…

W obronie Brajanków i Dżesik.

Ciekawi mnie, czy jakakolwiek kwestia związana z powiększeniem rodziny wzbudza tyle komentarzy co…wybór imienia dla dziecka. Dla głównych zainteresowanych, czyli rodziców, jest to niezły zgryz a do tego dochodzą uwagi od rodziny bliższej i dalszej, przyjaciół, znajomych, sąsiadów, obcych ludzi na mieście. -Druga córeczka? A jak będzie miała na imię? Read more…

Odbiorą mi prawa rodzicielskie, bo…

Wbrew pozorom nie podnoszę tu podniosłych tematów. Nie licytuję się, który poród jest lepszy, jak karmić czy szczepić. Są tu raczej same drobnostki, ale uwierzcie mi: zdarzyło mi się przeczytać/usłyszeć komentarz typu: no, jak tak można?!? Ano, widać można. Bo chciałabym już urodzić Przede mną ostatnie cztery tygodnie ciąży. Czuję Read more…

Czas na piknik! Konkurs z Patatoy!

Dziwna rzecz się stała. Odkąd zostałam mamą córki, nauczyłam się więcej o swojej kobiecości niż w całym dotychczasowym życiu. Wystarczy zapytać mojej mamy: całymi dniami grałam w piłkę nożną lub biegałam z dzieciakami od sąsiadów (głównie chłopcami) po drzewach. Nie przeszkadzały mi brudne czy podarte rajstopki. Uwielbiałam oglądać Kapitana Tsubasę, Read more…