Rzuć wszystko, co robisz i zobacz te suknie ślubne!

Jak tylko zobaczyłam te suknie, wiedziałam, że muszę je wam pokazać. W takich chwilach chciałabym się przejść do salonu mody ślubnej i chociaż po przymierzać te koronkowe i tiulowe cuda. Bo o kupnie nie ma mowy. Gdzie w takiej kiecce iść? Niestety, i tak obejdę się smakiem, bo panie w salonach bardzo niechętnie patrzą na chęć przymierzenia czegokolwiek ( no, chyba że podpiszesz z nimi umowę na kupno ). Dość marudzenia! Patrzmy i się zachwycajmy!
1. Erez Ovadia. Bardzo delikatna a jednocześnie wpisująca się w tegoroczne trendy suknia: baskinka, koronka i delikatne tiulowe rękawy. A tył sukni! Rozpływam się.
2. Erez Ovadia. Jest zwiewnie i z nutką w stylu boho. Nie moje klimaty, ale znam kilka dziewczyn, które zemdleją z zachwytu na widok tej sukni.
3. Papilio. Przypuszczam, że tę efektowną tiurniurę da się zdjąć i pozostanie nam tradycyjna, piękna suknia. Ja wybieram wersję z tym dodatkiem, a wy?
4. Papilio. Dowód na to, że nie potrzeba dekoltu do pępka by pięknie wyglądać.
5.Papilio. Niczym Grecka księżniczka.
6.Papilio. Nie każdy się odważy na taką formę. Mniejsza o wygodę! Świetnie to wygląda.
7.Papilio. Dla romantycznej rusałki. Kupuję całość, włącznie z fryzurą i dodatkami.
8.Papilio. Znów inspiracja starożytnością i dowód na to, że nie musisz wkładać obcasów, jeśli nie lubisz.
9.Papilio. Zdobiony perłami gorset i nietypowy tren – coś dla dziewczyny, która chce się poczuć jak księżniczka, a nie chce utonąć w kiczu.
10. Papilio. Dla dziewczyny z charakterem: szyfonowa suknia plus koronkowy kardigan.
11.Papilio. Dwa w jednym. Na tradycyjną prostą suknię z dekoltem w serduszko zarzucono koronkową koszulę.
12.Papilio. Bardzo szykowna suknia z dodatkiem francuskiej koronki.