What’s happened in August, stays in August.

Sierpień upłynął nam na intensywnym kończeniu zleceń przed wakacjami oraz leniwym byczeniem się na plaży Chorwackiej. Dobrze przypomnieć sobie te słoneczne chwile w takie dni jak dziś. Chociaż wzbraniam się przed nadejściem jesieni to, gdy robi się chłodno, a liście tracą całą zieleń wiadomo, że lato się kończy. SIERPIEŃ W Read more…

Maj

Jeden z moich ulubionych miesięcy był wyjątkowo zimny i deszczowy w tym roku. Doszło do tego, że spaliśmy pod dodatkowym kocem i z włączonym grzejnikiem. Co rano wstawałam i niechętnie szłam do pracy patrząc w zachmurzone niebo. Mam wrażenie, że czerwiec stara się wynagrodzić deszczowe majówki i od razu atakuje Read more…

Kwiecień

Jeśli napiszę, że kwiecień zleciał mi nie wiadomo kiedy, to będzie to… po prostu nudne! Odkąd pojawiła się KoCórka czas płynie mi znacznie szybciej, a już od września pędzi jak szalony. Ledwo znajdujemy chwile na cieszenie się wiosną, która w kwietniu była pełna kontrastów: to grad i zimno, to słońce Read more…

Marzec

Zrobiłam się troszeczkę leniwa, a dokładniej to postanowiłam nieco ułatwić sobie życie. Pomysłów na wpisy mam cały zapas. Do tego codziennie przybywają dwa nowe, albo więcej. A przecież muszę jeszcze ogarnąć stare cykle: Qlturę i Blogs In. Zdecydowałam więc, że połączę je w jeden post, coś na zasadzie Last Month Read more…