Po co blogerkom spotkania? Studium przypadku na podstawie Poznańmy się 3.0

Ktoś, kto nie zna skomplikowanego środowiska jakim jest blogosfera, może się zastanawiać: po co marnować czas i pieniądze na jakieś wyjazdy. Po co spotykać się z obcymi osobami i tylko wrzucać zdjęcia na Instagram. No, to wam odpowiem.
ORGANIZACJA
Wiecie, że do lipca mam intensywnie wypełniony kalendarz? I, że właśnie wpisałam kolejne wydarzenie na 1 grudzień? Gdyby spotkania blogerek nie były porządnie organizowane, pewnie nie pojechałabym na żadne z nich. Mam dużo zajęć tu, w życiu pozablogowym i nie jest mi łatwo ( a najczęściej szalka wagi przechyla się ku zostaniu na miejscu ) ruszać w każdy weekend w Polskę by jechać na spotkanie towarzyskie. Jednak zapisy na Poznańmy się ruszyły już jesienią, dzięki czemu byłam w stanie zaplanować sobie, że w tę marcową sobotę ruszę do Poznania. To właśnie Marta z TomiTobi i Beata z Tam Jedziemy przez wiele miesięcy dopinały wszystko na ostatni guzik. Wielkie brawa dla was, przede wszystkim dlatego, że wam się chciało! No i znalazłyście takie cudowne miejsce jakim jest Family Cafe. Bardzo chciałabym by coś takiego powstało w Piotrkowie: piękny wystrój, pyszne jedzenie, otwarta kuchnia i sala zabaw dla dzieci.

Marta i Beata – miszczynie organizacji

Ciężko się skupić, jak w kuchni takie pyszności szykują.
PODRÓŻ
250 km do Poznania. Nic to, że trzeba wstać o 4 rano i spędzić w aucie kilka godzin. Mnie podróże po prostu relaksują. Siadam za kierownicą, drogi puste ( uroki jazdy wcześnie rano ) i przestaję myśleć o kredytach, o chorobach, o wojnach…Po prostu jadę. I chociaż po całym spotkaniu byłam zmęczona fizycznie, to psychicznie czułam się zrelaksowana. Poza tym zabrałam ze sobą Muffin Man’a i KoCórkę, którzy pogłębiali więzi przy wizycie w Palmiarni.
NAUKA
Na szczęście nie ma na uniwersytetach kierunku BLOGER. I dobrze, bo po co marnować 5 lat na magistra, skoro praktycznie każdy może założyć blog i z mniejszym lub większym powodzeniem go prowadzić. Zawsze jednak przyda się trochę wiedzy i wskazówek jak robić to lepiej. Ania z Koszulove pokazała nam, jak współpracować z firmami: czego oczekuje firma, jakie błędy popełniają blogerki. Kilka wskazówek zastosowałam w praktyce i już widzę pierwsze efekty 😉 Druga Ania, autorka bloga Skrzydlate Rogate próbowała nas zaznajomić z obróbką graficzną zdjęć. Piszę „próbowała”, bo mój laptop łapał dziwne fazy i wiele z pokazywanych funkcji nie chciało na nim zadziałać. Chyba pora na zmianę sprzętu…W każdym razie i tak dzięki za pędzel korygujący! Teraz pryszcze mi nie straszne!
TOWARZYSTWO
Rozmowa przerwana, bo trzeba zrobić fotkę na Instagram? Nikt się nie obraża. U blogerek to normalne zachowanie. Nie rozstajemy się ze smartfonami/ tabletami. Wszędzie tachamy ze sobą aparat fotograficzny. Posługujemy się jakimiś dziwnymi terminami: staty, UU, barter, dary losu, hejterzy…I to jest fajne, bo warto od czasu do czasu pogadać z kimś o pracy/pasji, naładować akumulatory i zebrać pomysły na kolejne miesiące.
Poza tym blogerki to po prostu sympatyczne dziewczyny. Nieraz czytam, że wylewają na siebie złość w internatach, ale powiem wam szczerze: nigdy nie spotkałam się z czymś takim na żywo. Wszystkie byłyście fajne, musicie mi jednak wybaczyć, bo najbardziej czekałam na spotkanie z Magdą 😉 Jakby nie było znamy się już 5 lat.
PREZENTY
Wiadomo, że tak zwane „dary losu” nie decydują o naszym udziale w spotkaniu. W moim przypadku koszt podróży, a czasami i noclegu, najczęściej jest większy niż wartość czekających na nas paczek. Nie mniej jednak miło jest coś dostać. I czy to będzie fotoksiążka od Printu, czy urocze drobiazgi od organizatorów spotkania ( za jakiś czas pokażę wam świetną szminkę na dzień od JOKO i słodki piling od PAT&RUB) – wszystkie te prezenty dają nam, blogerkom, dużo radości.
NIE TYLKO PRZYJEMNOŚCI
Blogerki lubią pomagać. Na Poznańmy się 3.0 zbierałyśmy pieniądze dla małej Ingi. Mam nadzieję, że nasza drobna pomoc przyda się rodzicom dziewczynki.
Koleżanki Blogierki – jeśli usłyszycie kiedyś o zapisach na następną edycję Poznańmy się – nie wahajcie się. Warto!
Na Poznańmy się 3.0 przybyły:
Marta – organizatorka: tomitobi.pl
Beata – organizatorka: tamjedziemy.pl
Patrycja – nasza pani fotograf: niepolka.pl
Alicja: mamalla.pl
Kamila: olomanolo.pl
Wiola: mama-bloguje.pl
Iza: nianio.com.pl
Magda: mamapogodzinach.blogspot.com
Magda: mjakmarcinek.pl
Małgorzata: shemother.blogspot.com
Weronika: mamamniejzapracowana.pl
Weronika: budujacamama.pl
Ewa: efcia.com
Anna: skrzydlaterogate.pl
Joanaa: alaantkoweblw.pl
Aleksandra: olkafasolka.pl
Dorota: blogbydozza.pl
Marcelina: littlebitlife.com
Aneta: swiatkarinki.pl