Listopad 2019, podsumowanie miesiąca

Published by Sara on

Zaczęła się meteorologiczna zima i oficjalnie zaczęło się świąteczne szaleństwo. Zanim jednak wyciągnę ze strychu pudło z ozdobami na choinkę cofnijmy się na chwilę do jesiennych liści i pierwszych przymrozków. Listopad minął mi dziwnie. Z jednej strony mam wrażenie, że to tylko chwila, a jednocześnie każdy tydzień wlókł się powoli i męcząco. Może to ten brak słońca i ciemne poranki tak na nas wpływał?

Pohalloweenowe śniadanie w kawiarni
Pumpkin Spice Latte

W naszej firmie wprowadziliśmy ostatnio nowość: super cienkie suchościeralne markery i już widzimy, że je uwielbiacie. Dorzucacie je jak szaleni do planerów albo domawiacie same markery. Znajdziecie je w naszym sklepie: planeryscienne.pl

Wstępnie rozpisany listopad. Pod koniec miesiąca jest cały wymazany, bo dochodzą dodatkowe rzeczy 🙂
Markery są nie tylko cienkie, ale też w nowych, fajnych kolorach.

Listopad to był też czas na wspólne spacery, przytulanki całej naszej czwórki pod kocem i oglądanie Netflixa oraz granie w Monopol Junior.

Liściopad!

Jak dbać o siebie po porodzie?

Listopad sprzyjał także czytaniu. Razem z Edwinem spędziliśmy kilka miłych chwil w bibliotece. W naszym mieście połączono ją z kawiarnią i temu, kto wpadł na ten pomysł należy się wielka czekolada! Dzięki wydawnictwu Virgo w moje ręce trafiła książka Czwarty Trymestr Ciąży. Jak dbać o siebie po porodzie. Ja co prawda poród mam już dawno za sobą, ale sięgnęłam po książkę z dużą ciekawością. Gdy urodziłam Leosię wiedziałam, że istnieje coś takiego jak czwarty trymestr ciąży, ale wiedzę tę zdobyłam z zagranicznych angielskojęzycznych portali. Do tej pory myślałam, że dobrze wykorzystałam ten czas po porodzie, ale czytając Czwarty Trymest uświadomiłam sobie, że mogłam zrobić dla siebie w tamtym czasie ( a tym samym dla dziecka) o wiele więcej. Zbyt szybko narzuciłam sobie dawne tempo, zbyt szybko moje myśli znów wróciły do pracy zawodowej. Trochę szkoda, że sama nie będę miała okazji by wykorzystać tę wiedzę w praktyce, ale przynajmniej mam nadzieję, że okażę się w odpowiednim czasie mądrą przyjaciółką.

W książce znajdziecie praktyczne rady dotyczące tego, jak przygotować się do tego wyjątkowego okresu w życiu, jak ćwiczyć, co jeść, jak zadbać o siebie i swój związek z partnerem.

Na osłodę mrocznego popołudnia
Mija miesiąc odkąd dziewczynki zaczęły dostawać olej z czarnuszki i muszę przyznać, że widać efekty. Zwłaszcza u Mai, która miała ataki alergii.
Trochę słońca

Weekend z Elsą i Anną

W listopadzie poszliśmy też całą rodziną na Krainę Lodu 2 (tutaj przeczytasz moją recenzję). Razem z Mają obejrzałyśmy również widowisko Disney on Ice (tutaj nasza opinia).

Disney on Ice w Łodzi

Jak zawsze listopad skończył się moimi urodzinami. No, dobra – świętowałam je dopiero po raz drugi, ale za to jak zawsze spędziłam je tak jak lubię: kameralnie, spokojnie, jedząc dobre rzeczy. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za życzenia, przytulasy, całusy i prezenty!


Sara

Na co dzień szczęśliwa żona i mama Mai i Lei, które są uczestniczkami wielu wydarzeń z tej strony. Zawodowo spełnia się jako account manager i copywriter. Na swoim blogu uchyla wam rąbka tajemnicy swojego prywatnego życia oraz dzieli się tym co powinno was zainteresować.

Otrzymuj powiadomienia o komentarzach w tym poście
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Przejdź do komentarzy i proszę zostaw swój.x