Mówią, że nie warto? Kłamią!

Published by Sara on

Razem z Big Muffinem jesteśmy złymi rodzicami. Sadzamy KoCórkę w ławce i karzemy się uczyć. Nie ma bajek, nie ma zabawy dopóki nie wyrobi dziennej normy. Co z tego, że płacze, że nie chce, że woli iść układać klocki. Ma się uczyć, bo czym ja się biedna, matka pochwalę w internetach. Bardzo prawdopodobne, że właśnie taką wizję ujrzało kilka osób, którym powiedziałam, że uczymy młodą a one mi na to: „przecież to jeszcze dziecko!”.

toddler-puzzle

Nie obraziłam się. Po pierwsze marny to był powód do obrażania. Po drugie, te osoby same nie miały dzieci i jedyny rodzaj edukacji, które pamiętały to własny, szkolny z zakazami i nakazami. Nie były więc świadome jednej podstawowej rzeczy: dziecko najlepiej uczy się przez zabawę i tylko gdy ma na to ochotę. A to oznacza, że nawet jeśli jako matka chciałabym nauczyć młodą literek ale ona nie ma na to ochoty i niezbyt ją ten temat interesuje, to muszę to uszanować. Na literki przyjdzie jeszcze czas. Mam okazję na żywo i w Internecie obserwować jak rodzice dbają o rozwój swoich dzieci nie wywierając tym samym na nich presji. Niektóre zaczynają czytać w wieku 4 lat, inne szybko uczą się pisać. Mojej pierworodnej, mimo moich chęci i zapędów, świat liter jeszcze nie interesuje więc skupiam się na razie na tym, co ją ciekawi.

Czym się więc interesuje KoCórka i jak rozwija dane umiejętności?

Na pierwszy ogień niech idą cyferki. Zaczęliśmy niezobowiązująco. Za każdym razem, gdy korzystaliśmy z jakiejkolwiek klatki schodowej, liczyliśmy stopnie. Mieliśmy wrażenie, że KoCórka nasz nie słucha, że to do niej nie dociera. Aż tu nagle sama z siebie liczy stopnie 5, potem do 10. Od kilku tygodni fascynuje ją bajka Supercyfry – wszystko dostępne na YouTube – każdy odcinek trwa około 15 minut i dotyczy jakiegoś matematycznego problemu. Dzięki temu programowi nasza córka zaczęła rozpoznać cyfry. Widzi wiec w gazecie numer strony i powtarza: trójka i piątka. Powtarza numery z rejestracji samochodowych i próbuje wykręcać numery telefonów. Na fazie fascynacji Supercyframi ma ochotę do rysowania bohaterów bajki i powoli wprowadzam ją w ślad rysowania po szlaczkach. Czy to jest jakoś dla niej męczące? Prędzej dla mnie, gdy po raz kolejny muszę rysować Dwójkę i Trójkę i nie mogę zapomnieć o dorobieniu im oczu.

KoCórka ma pewną umiejętność, z której jestem najbardziej dumna i którą wciąż rozwija – zresztą tak samo jak ja ale podejrzewam, że prześcignie mnie i zostawi daleko w tyle. Nieświadomie zaczęliśmy jej naukę angielskiego jeszcze gdy przebywała w brzuszku. Praktycznie wszystko co oglądaliśmy i słuchaliśmy było po angielsku. Sporo też rozmawialiśmy w tym języku. Dopiero jednak po roczku KoCórki rozpoczęliśmy świadomą edukację językową. Zdecydowaliśmy, że już może oglądać krótkie bajki więc czemu by nie połączyć tego z nauką angielskiego. I tak poznaliśmy Peppa Pig. Parę miesięcy później przydały się karty z obrazkami CzuCzu – po prostu zamieniłam „co to jest” na „what is it” i odpowiadałam po angielsku.

Nie jestem pedagogiem i nie musicie mnie słuchać ale przez ponad dwa lata obserwuje jak moje dziecko uczy się drugiego języka. Z przykrością stwierdzam, że szkoły państwowe w większości wypadków robią to źle. Dlaczego? KoCórka zaczęła naukę od otoczenia się i osłuchania z językiem. Najpierw zaczęła używać rzeczowników. Potem doszły przymiotniki, na początek kolory. Później pierwsze czasowniki a w wieku trzech lat zaczęła składać pierwsze zdania. Mam tu na myśli, że nie powtarza utartych zwrotów a sama z siebie pyta: „what daddy like” a po chwili odpowiada sobie: „daddy like bananas”. W podobny sposób uczyła się języka polskiego – od pojedynczych wyrazów, do całych zdań. Nawet nie możemy przy niej porozumiewać się w konspiracji po angielsku, bo wszystko rozumie.

Big Muffin do mnie: How about buying some ice cream.

KoCórka: Yes, daddy. Ice cream! I like ice cream.

W szkołach niestety kładą mały nacisk na mówienie a skupiają się raczej na regułkach i gramatyce. Zapomniałabym, także na tym by zapamiętać słówka z danego działu i zdać je na sprawdzianie. Nie przypominają podstaw, nie uczą swobody wypowiedzi i tak mamy licealistów ze zdaną maturą, którzy nie zapytają o drogę za granicą…Nie mówię, że każda szkoła taka jest. Ja angielskiego zaczęłam się uczyć w wieku 13 lat i owszem, tłumaczono nam gramatykę w sposób techniczny ale dziecko w gimnazjum już raczej powinno rozumieć czym jest podmiot a czym orzeczenie. Poza tym stawiono nam ogromny nacisk na mówienie – tłumaczyliśmy słówka z angielskiego na angielski i na koniec roku mieliśmy do zdania ustny egzamin. Ale to była szkoła prywatna: dwa razy w tygodniu 1,5 godziny lekcji, grupy do 15 osób, ponad 1500 zł rocznie.

Ale, ale nie chciałam tu narzekać na nauczycieli z państwowych szkół – przeciwnie, mi się trafili dobrzy i ich serdecznie pozdrawiam. Jednak coś musi być na rzeczy, skoro tyle osób w tym ja sama, udziela korepetycji z języka obcego. Przypadek? Nie sądzę. Zostawię jednak system szkolny sobie, bo dziś chciałam wam pokazać, że można uczyć dziecko nowych, praktycznych umiejętności. Można to robić wykorzystując jego naturalne zdolności. Oczywiście, KoCórka ma językowe ( po mamusi, he he he) ale może twoje dziecko świetnie układa puzzle i rozwija dzięki temu logikę? Może interesuje je świat przyrody i rozpoznaje różne gatunki ptaków? Znam takich agentów osobiście i mogę się schować ze swoim wróblem, gołębiem i sikorką. Chciałam wam też pokazać, że dziecko może się uczyć poprzez naturalny dla niego sposób: przez zabawę. Nam bardzo pomogły bajki, po polsku i po angielsku, a także zabawy z kartami CzuCzu. Także nie marnujcie czasu! Zobaczcie co lubi robić wasze dziecko i pomóżcie mu się rozwinąć!*

A Wy jak uczycie dziecko?

*Oczywiście, wyścigowi szczurów mówimy nie.

Grafika:http://setonmontessori.org/

 


Sara

Na co dzień szczęśliwa żona i mama Mai i Lei, które są uczestniczkami wielu wydarzeń z tej strony. Zawodowo spełnia się jako account manager i copywriter. Na swoim blogu uchyla wam rąbka tajemnicy swojego prywatnego życia oraz dzieli się tym co powinno was zainteresować.

Otrzymuj powiadomienia o komentarzach w tym poście
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
8
0
Przejdź do komentarzy i proszę zostaw swój.x