Everyday #2

Published by Sara on

Przeglądam sobie Instagram przy kawie. Ta pojechała nad morze, ci w góry, a tamci siedzą na Mazurach. Czuję nutkę żalu, bo nam wakacje w tym roku nie wypalą. Firma trochę pokomplikowała nam nasze plany i nie w głowie nam wyjazdy. Jednak moja codzienność nie jest aż tak zła.

Maja często odwiedza Babcię-Prabcię i objada jej ogródek z malin. Czasem skusi się na jakąś kwaśną jeżynę i obowiązkowo podleje kwiaty w ogródku. Uszczupli też babcine zapasy ciasta.

-Co jadłaś u babci?

-A cake.

-Only one cake?

-Yes – po chwili – but a big one.

Weekendy często spędzamy u rodziców korzystając z lata. Dziewczyny leżą na kocu w ogrodzie. Dorośli mają zimne piwo – w moim przypadku jest to zawsze bezalkoholowe, ale ostatnio całą trójką (ja, Edwin i mój brat) skusiliśmy się na zerowego radlerka. Nie mam na co narzekać, chociaż nie ukrywam: marzy mi się jakiś weekend w górach. Albo wypad do Pragi…Albo chociaż pojechać w sobotę popołudniu do Łodzi i zjeść dobry obiad w fajnej knajpie. Takie zachcianki mam po dniach spędzonych z dwójką w domu. Byle do września, bo jak powiedziałam mojemu tacie, teraz zajmowanie się jednym dzieckiem to prawdziwe wakacje!

_DSC7736 _DSC7737 _DSC7749_DSC7731 _DSC7717 _DSC7716 _DSC7711

Dieta mamy karmiącej i wredne pesteczki. Kto oglądał wczoraj Pytanie na Śniadanie, ten wie.

_DSC7851 _DSC7850 _DSC7849 _DSC7848 _DSC7847 _DSC7840 _DSC7839 _DSC7838 _DSC7812 _DSC7796 _DSC7811

Leośka rośnie jak szalona. Zakochałam się w tym bodziaku z koronką._DSC7798 _DSC7797 _DSC7794 _DSC7784


Sara

Na co dzień szczęśliwa żona i mama Mai i Lei, które są uczestniczkami wielu wydarzeń z tej strony. Zawodowo spełnia się jako account manager i copywriter. Na swoim blogu uchyla wam rąbka tajemnicy swojego prywatnego życia oraz dzieli się tym co powinno was zainteresować.

Otrzymuj powiadomienia o komentarzach w tym poście
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
9
0
Przejdź do komentarzy i proszę zostaw swój.x