Everyday#3

Odzywa się we mnie wyrodna matka. Wcale nie płaczę na myśl o pierwszym września. Wręcz przeciwnie! Odliczam dni i pewnie nawet wyrwie mi się małe „hurra, nareszcie!”. Pewnie kłania się ogólne zmęczenie ciążą, porodem i dwoma miesiącami z dziewczynami, które spędzałam w większości sama. Mąż za to wykończony robotą. Jeszcze Read more…

Everyday #2

Przeglądam sobie Instagram przy kawie. Ta pojechała nad morze, ci w góry, a tamci siedzą na Mazurach. Czuję nutkę żalu, bo nam wakacje w tym roku nie wypalą. Firma trochę pokomplikowała nam nasze plany i nie w głowie nam wyjazdy. Jednak moja codzienność nie jest aż tak zła. Maja często Read more…

Everyday #1

Od dwóch tygodni żyjemy w nowej rzeczywistości. 30 czerwca moje życie znowu się zatrzymało na chwilę i zaczęło się kręcić od nowa w zupełnie innym rytmie. Wolniejszym i pachnącym dziecięcym małym ciałkiem, chociaż jednocześnie nie pozbawionym wad i podkrążonych oczu. Chociaż początki nie były łatwe. Na początku nie mogłam zrozumieć Read more…