Mini sesja ciążowa – buduarowy klimat w Hotelu Fryderyk

Pisałam już o tym, że marzy mi się kobieca sesja ciążowa. Zabytkowy Hotel Fryderyk z jego wystrojem idealnie nadawał się do naszych zdjęć. Niestety, zdjęcia musiały zostać przerwane – stąd też nazwa mini sesja. Nie udało mi się zrealizować wszystkiego, co chciałam. Jednak, chora córka ma pierwszeństwo. Nawet jeśli oznacza to niespanie po nocach i kilkukrotne smarowanie plecków, mierzenie gorączki i podawanie paracetamolu.
Nie ma jednak tego złego. W ciąży jeszcze trochę pochodzę i gdy skończy nam się przymusowa dwutygodniowa kwarantanna, chętnie zaczniemy spacery w plenerze! Nie pozostaje mi nic innego, jak pokazać efekty naszej amatorskiej sesji.
I, żeby uprzedzić pytania 🙂
Sukienka – second hand, czarne szpilki – DeeZee, obiekt – Hotel Fryderyk, fotograf – mój własny, osobisty mąż z pomocą Nikon D7100

Ps. Jedno z dzieł Mai 🙂 Rośnie nam mała fanka fotografii i dobrze, bo wreszcie będę miała więcej zdjęć z mężem.