Oscary tuż, tuż. Przypomnijmy sobie najlepsze filmy z ostatnich 15 lat.
Za jakieś pół godziny zostaną ogłoszone nominacje do tegorocznych Oscarów. Zanim to nastąpi, przypomnijmy sobie, które filmy otrzymały najważniejszą statuetkę w ciągu ostatnich 15 lat.
2000 – American Beuty
American Beuty obejrzałam w 2014 i dobrze, bo jest to film, do którego trzeba dojrzeć. Mamy tu kryzys wieku średniego, codzienną rutynę ( zawodową i małżeńską ), problemy z wychowaniem dzieci. Jeszcze parę lat temu nie byłabym w stanie zrozumieć tego filmu. Kevin Spacey otrzymał za udział w American Beuty Oscara dla najlepszego aktora. I słusznie.
2001 – Gladiator
Nie wiem, czy to kwestia rozmachu widowiska, czy ciekawej i wzruszającej historii, a może to dzięki świetnie dobranym aktorom? Jedno jest pewne „Gladiator”, to jeden z najlepszych filmów jakie widziałam.
2002 – Piękny umysł
Początek nowego tysiąclecia był dobrym okresem dla Russel’a Crow’a. Wtedy jeszcze nie myślał o śpiewaniu w 'Les Miserables”. Sam film wspominam bardzo dobrze. Wzruszałam się i płakałam, a później szukałam informacji na temat głównego bohatera więc cel został osiągnięty.
2003 – Chicago
Mrrau! Uwielbiam musicale a ekranizację „Chicago” obejrzałam przynajmniej cztery razy. Nie wspomnę o ilości odtworzeń utworów na YouTube. I jeszcze jedno: ten film nie byłby tak rewelacyjny, gdyby nie Catherine Zeta-Jones w roli Velmy Kelly. To ona skradła ten musical i dobrze, że krytycy Akademii ją docenili.
2004 – Władca Pierścieni: Powrót Króla
Ech, kiedyś Peter Jackson wiedział jak kręcić filmy epickie, z historią i fantastycznymi bohaterami. Pozostaje nam tylko uronić łzę i zamiast iść na Hobbita, zrobić sobie maraton z „Władcą”.
2005 – Za wszelką cenę
Mam duże braki, jeśli chodzi o ten rok. Z nominowanych do Oscara obejrzałam tylko „Marzyciela”. W zimowe wieczory mam zamiar nadrobić zaległości i poznać się bliżej z takimi filmami jak „Aviator”, „Ray”, „Bezdroża” i oczywiście zwycięskim „Za wszelką cenę”.
2006 – Miasto Gniewu
2007 – Infiltracja
2008 – To nie jest kraj dla starych ludzi
I kolejne filmy, których nie widziałam. Zła blogerka, zła..Powinnam odejść od laptopa, zrobić research ( obejrzeć filmy ) i dopiero się wypowiadać. Tja. Zamiast tego wesolutko przenieśmy się do 2009 roku!
2009 – Slumdog. Milioner z ulicy.
Jest w tym filmie jakaś naiwność i dużo nadziei, dzięki którym łatwiej znieść wszechobecną w 'Slumdogu” biedę, niesprawiedliwość i wyzysk dzieci.
2010 – The Hurt Locker. W pułapce wojny.
Musicie mi wybaczyć. W 2010 miałam na głowie ślub i próby ogarnięcia nowej sytuacji, jaką niewątpliwie było znalezienie się pod jednym dachem z mężczyzną. Nie w głowie mi było Oscary i filmy.
2011 – Jak zostać królem
https://www.youtube.com/watch?v=pzI4D6dyp_o
Bardzo przyjemna historia jąkającego się króla. Świetnie zrobiony i zagrany film, ale według mnie Oscar nie do końca zasłużony.
2012 – Artysta
https://www.youtube.com/watch?v=ixqr8D7J_Kc
Strzelam focha, bo uważam, że Oscara powinny dostać rewelacyjne „Służące”. Takie jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
2013 – Operacja Argo
Mam mały kłopot z tym filmem. Jest ciekawy, dobrze zagrany ale brak mu „tego czegoś”. Wkrótce po obejrzeniu „Operacji”, zapomniałam o niej. Nie mam też ochoty na ponowny seans. No, po prostu za mało epickie.
2014 – Zniewolony
Wiele osób mówiło, że „Zniewolony” wygrał dzięki poprawnie politycznej tematyce. Troszkę w tym prawdy, dlatego sądzę, że duże szanse w tym roku ma „Selma” opowiadająca o działaniach Martina L. Kinga. Inna sprawa, że „Zniewolony” poza dobrą realizacją, pozostaje w pamięci. Po seansie wpisywałam w wyszukiwarkę odpowiednie hasła, poznawałam historię i tło wydarzeń przedstawionych w filmie. Ostatecznie polecałam go znajomym. „Zniewolny” zdał egzamin na dobry film.
Moje przewidywania? Nominację za Najlepszy Film otrzyma „Teoria wszystkiego”, „Gra tajemnic”, „Selma”, „Wolny strzelec” i bardzo bym chciała by ktoś nominował „Grand Budapest Hotel”!
Ps. Spodobał ci się wpis? Zajrzyj na mojego Fejsbuka!