Lifestyle
„Edwin nie jest chory, a to całe zamieszanie ze szpitalem to ściema dla rozgłosu”.
Dwadzieścia osiem dni. Tyle czasu minęło odkąd zawiozłam mojego męża do szpitala z podejrzeniem koronawirusa. Nie, nie lecę do lekarza z każdym stanem podgorączkowym. Tak właściwie, to ja bardzo nie lubię się leczyć i robię to tylko w ostateczności, ale o tym dlaczego Edwin trafił do szpitala powstał już osobny Read more…