Lifestyle
Jak zachorowałem na chorobę, która nie istnieje.
Wpis napisany przez Edwina po tym, jak w poniedziałek rano został przyjęty do szpitala w Łodzi. Wszystko zmierza ku dobremu. Niestety jest bardzo osłabiony i ten wpis stukał dwa dni na telefonie – swoją drogą nie dziwię się mu, bo szpital to takie dziwne uniwersum, w którym pisanie i zmierzenie Read more…