Lifestyle
Wymyślił pan sobie wirusa i przyjechał do szpitala.
Budzę się sporo przed 6. Wiem, że już dzisiaj nie pośpię. Czuje, że serce wali jak szalone. Sprawdzam smartwatcha i widzę, że cały czas grubo ponad 100 uderzeń. Mierzę temperaturę i widzę po chwili, że nadal ponad 38 stopni. Jest 6 rano, wysyłam wiadomość do cioci: „Jak wstaniesz, to proszę Read more…