Smutne lato w mieście

Latem najbardziej tęsknie za domem. Domem przez duże D, z ogródkiem i tarasem. Gdzie dziewczyny mogłyby biegać boso po trawie i na śniadanie zjadać maliny prosto z krzaka. Gdzie nie musiałabym być matką-cieplarnianą, matką-heliktoperem i dawałabym więcej miejsca na samodzielność. Tu się jednak boję…Kręci się różne menelstwo po ulicy, czasem Read more…

Curry z burakiem – wegańskie

Moje kochane dziewczyny i nie tylko! Muszę wam napisać, że ostatnio postawiliśmy przysłowiową kropkę nad i i zostaliśmy weganami. Wyszło to trochę z przypadku, chociaż tak naprawdę przygotowania do tematu zaczęliśmy ponad rok temu. Zastanawiałam się, czy wprowadzać też zmiany na blogu – w końcu przeciętny Polak jedzący schabowe co Read more…