Nadmiar prezentów.

Może ten wpis będzie jak walenie grochem o ścianę, bo pewnie ci, którzy mieli kupić prezenty, już dawno to zrobili. Usłyszana w radiu reklama nie daje mi jednak spokoju. Palce świerzbią, w głowie natłok myśli – nie oprę się. Muszę pisać. Jadę sobie trasą. Sama. Miło się przemierza kolejne kilometry. Read more…

Happy Wednesday! #7

Zeszła środa była tak męcząca, że po powrocie do domu z premedytacją olałam Happy Wednedsay! Za to dziś wracam z nową energią <wyjątkowo dziś nie pada, jeszcze> i przypominam: wy też możecie łapać szczęśliwe chwile! Piszcie o nich w komentarzach albo na własnych blogach, jeśli takie prowadzicie. Udało mi się Read more…

Pierworodne najmądrzejsze?

Jestem pierwszym dzieckiem moich rodziców, podobnie jak mój mąż. W żartach wrzucaliśmy swojemu młodszemu rodzeństwu, że my jako ci najstarsi, jesteśmy najmądrzejsi. Mój brat i szwagierka nie pozostawali dłużni. Odgryzali się, że my jesteśmy zimno wykalkulowanym potomstwem a oni są dziećmi prawdziwej namiętności. Zgodnie za to stwierdziliśmy, że najmłodsze jest Read more…