Potęga wyobraźni

Zamierzałam napisać dziś mocno narzekający tekst. Smędziłabym na temat mojego bolącego karku, braku weny i tego, że czasem mam ochotę zamknąć bloga i z rozmachem rzucić laptopem przez okno – biedny laptop; niczemu nie jest winien. Chociaż ma już 4 lata i zniósł kilka upadków, rozlanych kaw i wyrwanych guzików Read more…