Szaro mi i staro.

Wybrałam się z młodą na poszukiwanie jesiennych kolorów do parku pod Piotrkowem. Miały być kolorowe liście i soczyste barwy. Tymczasem czekało nas sporo chmur, zielona trawa i bure liście. Mai to nie przeszkadzało – przegoniła mnie po całym parku aż dostałam zadyszki! Moja kondycja literalnie nie istnieje – poproszę o Read more…

Ostatnie letnie chwile

Z wakacji przywiozłam w walizce dwa kilo smutku. Upchnęłam je w szafie za plecakami, obok worka z suknią ślubną. Tam jest ich miejsce, bo jak to tak chodzić do pracy lub do znajomych ze smutkiem na smyczy? Wychodzą w nocy i domagają się karmienia – najbardziej lubią słone łzy. Czasem Read more…

Hello Summer!

Cieszę się, że mieszkam w mieście. Fajnie jest mieć sklepy czynne do późna. Bardzo wygodnie jest wyjść z bloku i mieć możliwość dostać się na drugi koniec miasta praktycznie w każdej chwili. Dziecko ma przedszkole. Można wyjść do kina, do restauracji. Zasiedzieć się u przyjaciół i wrócić na pieszo lub Read more…