Gdyby świadkowie Jehowy założyli partię…

Published by Sara on

Wyobraźmy sobie, że świadkowie Jehowy zakładają własną partię i jakimś cudem udaje im się faktycznie wpływać na decyzje rządu. Oczywiście na tę chwilę są to rozważania czysto teoretyczne. Świadkowie szczycą się tym, że trzymają się z daleka od polityki, a jeśli zaczną się domagać przywilejów, to trudniej będzie prowadzić narrację, że członkowie organizacji należą do uciskanej mniejszości, której reszta świata nienawidzi. Mamy jednak sprawną wyobraźnię, która powinna podołać takiemu zadaniu. Zwłaszcza, że religia świadków to dość młoda grupa, świeżynka na polu rozgrywek religijnych, a historia pokazuje, że kilkaset lat, a lepiej ze dwa tysiąclecia i nawet z małej grupki może nam powstać dominująca większość.

Wyobraźmy więc sobie, że partia ŚJ wchodzi do sejmu i senatu. Oczywiście, dostają się tam sami mężczyźni, ponieważ kobieta nie ma prawa nauczać, a tym samym decydować. Ma jednak prawo, a nawet obowiązek działać i agitować nowych członków, żeby wstąpili do partii. Wyobraź sobie, obowiązkowym, znaczy dobrowolnym, staje się oddawanie miesięcznych sprawozdań, w których każdy członek partii zaznacza ile czasu spędził na werbowaniu nowych. Jeśli przestaniesz składać takie oświadczenie, odwiedzą cię przedstawiciele Służb Bezpieczeństwa i Porządku. Troskliwie przypomną, w jaki sposób masz spędzać swój czas, a jeśli dalej będziesz tkwić w tym marazmie, zaczniesz tracić pewne…przywileje.

Wyobraź sobie, że Kowalskim spod 5 wjechał na chatę oddział SBP, ponieważ zrobili dziecku urodziny. Zaciągnięto całą rodzinę do aresztu, a następnie publicznie na placu ogłoszono, że przez najbliższe pół roku nikt nie ma prawa się do nich odzywać, pod groźbą utraty przywilejów oczywiście.

Przywileje, to po prostu ładniejsza nazwa na antydepresanty. Wstajesz rano, robisz co trzeba i masz dość. Masz tak bardzo dość, że tylko przywileje są w stanie jakoś utrzymać cię w pionie.

Wyobraź sobie, że kontrolowany jest każdy aspekt twojego życia seksualnego. Seks, oczywiście tylko po ślubie i z członkiem partii – za ślub z kimś spoza grozi odebranie przywilejów na okres od 6 miesięcy do 2 lat. Tu ostateczna decyzja zależy od miejscowej centrali.

Wyobraź sobie, że po napaści seksualnej musisz tłumaczyć się Służbom Bezpieczenstwa. Zanim zdecydują czy warto ścigać oprawcę muszą ustalić, czy go nie sprowokowałaś, czy nie miałaś z tego przyjemności, czy na pewno nie przejęła nad tobą kontroli twoja grzeszna natura. Szczegółowo opowiadasz co się wydarzyło, kto i gdzie cię dotykał, siedząc zamknięta w pokoju przesłuchań z trzema agentami.

Wprowadzono obowiązek współpracy szpitali z SBP – przeprowadzenie transuzji krwi wiąże się z dożywotnim więzieniem zarówno dla pacjenta, jak i dla zespołu, który zdecydował się przeprowadzić taki zabieg. Ludzie próbowali protestować, próbowali osiągnąć kompromis, ale dla partii, jednomyślnie, kwestia krwi była bezdyskusyjna.

Podobno kiedyś było inaczej, ale nikt już tych czasów nie pamięta.


Wiem jak to jest, gdy przywódcy religijni wchodzą w każdy element twojego życia ze swoimi brudnymi łapami. Z troski, z troski, bo przecież bez jasnych wytycznych twoje sumienie nie zadziała odpowiednio…


Sara

Na co dzień szczęśliwa żona i mama Mai i Lei, które są uczestniczkami wielu wydarzeń z tej strony. Zawodowo spełnia się jako account manager i copywriter. Na swoim blogu uchyla wam rąbka tajemnicy swojego prywatnego życia oraz dzieli się tym co powinno was zainteresować.

Otrzymuj powiadomienia o komentarzach w tym poście
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
2
0
Przejdź do komentarzy i proszę zostaw swój.x