Jak kulturalnie korzystać z telefonu?
Kiedyś było inaczej. Gdy dzwoniłam do koleżanki, najpierw musiałam się przedstawić, potem zapytać czy mogę rozmawiać z Kasią/Basią/Zosią. Może ciut w tym przesadzałam ale rodzice chcieli bym była postrzegana jako dobrze wychowane i umiejące się wysłowić dziecko. Dziś jest łatwiej i szybciej. Wystarczy napisać sms; a jak się dzwoni, to na komórkę więc i nazwa kontaktu się wyświetla i dzwonisz bezpośrednio do osoby, z którą chcesz rozmawiać. Niektórzy wręcz narzekają na to, że smartfony zdominowały nasze życie a my nie potrafimy się od nich oderwać. Na spotkaniu ze znajomymi sprawdzamy fejsa albo odpisujemy na smsy. Właściwie nie potrafimy już normalnie rozmawiać, bez użycia internetu bądź telefonu. Tylko czy to wina technologii czy może naszej kultury?
Rozmawiasz z mężem o czymś dla ciebie ważnym. On potakuje, coś tam mruczy ale w rzeczywistości jego uwaga jest całkowicie skupiona na oglądanym właśnie meczu. Jak byś się czuła? Podobnie może czuć się twoja przyjaciółka jeśli rozmawiając z nią właśnie aktualizujesz status na Facebook’u. Takie lekceważenie drugiej osoby nie jest fajne. Zresztą, postaw sama sobie pytanie: których przyjaciół wolisz, tych w realnym życiu czy tych z „internetów”? Uciekając w cyberprzestrzeń na spotkaniach towarzyskich i rodzinnych szybko możemy stracić tych pierwszych.
A co z rozmowami przez telefon? Jeśli spotykam się z kimś, kogo dawno nie widziałam, odkładam telefon. Jeśli jestem na kawie z przyjaciółką, z którą rozmawiam kilka razy w tygodniu – wszystko zależy od kontekstu:
– o czym rozmawiamy – jeśli stało się coś poważnego, to sorry przedstawicielu operatora komórkowego, nie będę z tobą teraz rozmawiać; później pewnie też ale to już inna sprawa
– kto dzwoni – cóż, jeśli to mama, która dzwoni do mnie codziennie mniej więcej o tej samej godzinie, to wiem, że może chwilę poczekać. A jeśli to ktoś z kim dawno nie rozmawiałam , to odbieram. Może stało się coś poważnego…
-która jest godzina – wolny zawód i prowadzenie własnej działalności na spółkę z mężem? Przygotuj się na telefony – a to plik do wysłania, a to trzeba coś sprawdzić. Cokolwiek by to nie było zawsze jest na ASAP.
Nie będę robić z siebie świętej. Zdarza mi się sprawdzić co tam nowego pojawiło się na instagramie gdy siedzimy ze znajomymi. Czasem odbiorę telefon bez namysłu, chociaż zazwyczaj mówię „przepraszam ale odbiorę”. Staram się jednak by nie lekceważyć ludzi, z którymi rozmawiam.
A wy jaki macie stosunek do korzystania ze smartfonów w obecności innych?
Ps. Wciąż trwa KONKURS