Dziewczynki lubią lalki

Dziewczynki lubią lalki. Kiedy temat gender wciąż jest na tapecie, sporym ryzykiem jest napisanie takiego twierdzenia. I chociaż chłopcy mogą bawić się lalkami a dziewczynki samochodami, to wystarczy przejść się na plac zabaw by zobaczyć, że większość małych przedstawicielek płci żeńskiej uwielbia lalki. Do tej grupy zalicza się też KoCórka, której znudziły się lale szmaciane i zaczęła coraz częściej mówić o Barbie. Nie chciałam wprowadzać KoCórki w świat Barbie tak prędko, w jej wymiary, w jej róż, w jej blond i obcasy. Zaczęłam więc szukać alternatywy i tu z pomocą przyszła mi La-Lalla i jej wspaniałe lalki.
Po wejściu na stronę wybrałam opcję „stwórz lalkę” i byłam razem z KoCórką zachwycona.
Co ciekawe, celem firmy jest stworzenie lalki, która wygląda jak dziecko. KoCórka jednak w nosie miała założenie La-Lalli i zamiast niebieskookiej blondynki, za każdym razem wybierała lalkę z kasztanowymi włosami i zielonymi oczami. Wspólnie wybrałyśmy długość włosa lalki, rodzaj włosów (podkręcone) i zrezygnowałyśmy z grzywki.
Potem przyszedł czas na wybór sukienki – ponieważ taką samą sukienkę miała też dostać KoCórka zdecydowałam się na wygodną i praktyczną sukienkę dresową.
Dwa dni po złożeniu zamówienia odebrałam piękną paczkę od La-Lalli.
KoCórka nazwała lalkę „Lali” i od razu zdjęła swoje ubranka by założyć taką samą sukienkę jak lalka.
Lalka na żywo jest śliczna i bardzo dobrze wykonana – nawet włosy pięknie jej pachną. Żadne tam „made in china” kupione w dyskoncie.
Jak widać sukienka nadaje się też na plac zabaw…