Bardzo prosty budyń jaglany. Dla niemowlaka i stulatka!

Dzisiaj mam dla was przepis na bardzo prosty przysmak, którym ostatnio zajadają się moje dziewczyny. Chociaż może „przepis” to za duże słowo – receptura jest banalna, a podstawą jest jeden składnik czyli kasza jaglana. Reszta zależy od waszej fantazji i tego, co macie w domu.
Leosia bardzo lubi jeść tak przygotowaną kaszkę na śniadanie. Spokojnie mogą się nią zajadać również niemowlaki. Jeśli wasze poranki są równie zabiegane, co moje – może ugotować kaszę wieczorem, zblendować i zjeść rano. Po kilku godzinach w lodówce nasza wariacja budyniu przypomina puszysty mus!
Jak przygotować wegański budyń jaglany?
na 3 małe porcje potrzebujecie:
- 100 g kaszy jaglanej
- 2 łyżki gęstego mleka kokosowego (opcjonalnie)
- cukier/syrop z agawy/syrop klonowy lub inny słodzik (opcjonalnie)
- ulubione dodatki np. powidła śliwkowe, świeże owoce, orzechy, rodzynki.
Najpierw gotuję kaszę do miękkości. Potem blenduję ją na gładko dodając mleko kokosowe. Możecie ominąć ten etap, chociaż odradzam! Dzięki temu nasz budyń ma lekki posmak kokosa i dla mnie oraz moich dzieci jest już wystarczająco słodki więc nie czuję potrzeby dodawania cukru. Ale wy się nie krępujcie! Nakładam budyń do miseczek, a na wierzch kładę to, co akurat mam w domu. Ostatnio zajadamy się kaszką z powidłami! Zjadamy od razu na gorąco, albo chowam porcje do lodówki i traktuję nasz budyń jak zimny deser. Pycha!