Zróbmy sobie kolejne dziecko!
Nieplanowane ciąże są łatwiejsze. Stało się i jest. Trzeba przechodzić te 9 miesięcy w ciąży, potem urodzić i wychować dziecko jak swoje. Trudniej jest zacząć świadome starania, zwłaszcza jeśli jest się już świadomym tego, co się z tym wiąże. Dla tych, które nie potrafią podjąć decyzji mam kilka pytań do przemyślenia.
1. Co czujesz, gdy zbliża się okres? A co gdy się spóźnia?
Nawet jeśli nie planujesz w najbliższym czasie kolejnego potomka, może czujesz przypływ nadziei i radości, gdy zdarzy się kilkudniowe opóźnienie w twoim cyklu menstruacyjnym? A może takie spóźnialskie bestie wywołują w tobie atak paniki – tak jak u mnie – i zaraz plączesz się w błędnym kole: stres->spóźniony okres->pewnie ciąża->stres…
2. Jak się czujesz, gdy widzisz niemowlęta?
Coś cię chwyta za serce i czujesz jak twoja macica budzi się do życia? Patrzysz na swoje dziecko i widzisz jak już urosło, jakie jest mądre i samodzielne i tęsknisz za kolejnym małym szkrabem. Z drugiej strony znowu pakować się w pieluchy, nocne kolki i te wszystkie odrobinę mniej fajne aspekty wczesnego macierzyństwa. Zwłaszcza, że dopiero od kilku miesięcy nie kupujesz pampersów.
3. Jesteś gotowa na kolejne lata w domu?
Warte to rozważenia zwłaszcza przy małej różnicy wieku między dziećmi – raczej nie wrócisz do pracy będąc w ciąży i mając pod opieką 1,5 roczniaka. Dla mnie jest to jeden z głównych powodów, dla którego KoCórka nie ma w tej chwili rodzeństwa. Odkąd zaczęłam częściej wychodzić z domu bez niej i zaczęłam angażować się w bardziej konstruktywne zajęcia niż zabawa w piaskownicy, trudno byłoby wrócić do pieluch. Może zabrzmi to egoistycznie ale mam ochotę „pożyć”.
4. A jak tam zegar biologiczny?
Masz jeszcze czas czy czujesz, że nie zostało ci go tak dużo? A może ginekolog radzi się pospieszyć?
5. Jak byś się czuła, gdybyś miała poprzestać na tym dziecku/ dzieciach, które już masz?
Zawsze chciałaś dwójkę i jesteś pewna, że w innym wypadku twoja rodzina nie będzie kompletna? A może czujesz, że w pełni wystarcza ci to, co masz?
6. Jaki jest twój największy strach jeśli chodzi o kolejną ciążę?
Wiele kobiet źle wspomina poród i boi się, że następnym razem nie będzie łatwiej. Moją po ciążową traumą jest anemia, z którą zmagałam się jeszcze przez kilka miesięcy po porodzie i która poważnie osłabiła mój organizm. Cokolwiek powoduje w nas lęk, warto to ustalić i zwalczyć zanim nie będzie za późno.