Właśnie przekreśliłam grubą krechą całe swoje macierzyństwo. Serio?

Published by Sara on

Każda mama chciałaby móc zapewnić swojemu dziecku to, co najlepsze. Niestety, dość często się to nie udaje. Czasem nie mamy odpowiednich środków, czasem brak nam wiedzy, czasem przerasta nas sytuacja życiowa. Życie nie zawsze, a właściwie prawie nigdy nie biegnie zgodnie z naszymi wyobrażeniami. To wymusza zmianę wielu podjętych wcześniej decyzji. Ja postanowiłam obie córki karmić piersią żywiąc przekonanie, że daję im to, co najlepsze. Okazało się, że przegrałam już na starcie.

Wyłączne karmienie piersią

Kilka dni temu w Internecie została udostępniona informacja o tym, czym jest wyłączne karmienie piersią. W skrócie: podanie jakiejkolwiek ilości mleka modyfikowanego lub innego płynu (wody, glukozy) oznacza rezygnację z wyłącznego karmienia piersią. Nie ma znaczenia to, czy było to ledwie kilka mililitrów, gdy zdychałaś po cesarce. Nie ważne, że w skali całego miesiąca na jeden posiłek niemowlęcia składało się mleko w proszku elegancko rozpuszczone w wodzie i podane w butelce. w momencie, w którym decydujesz się podać mleko modyfikowane (lub glukozę, bo babcia każe), nie możesz powiedzieć, że twoje dziecko jest tylko karmione piersią. No niestety, taka logika.

I wiecie co? Ja to w pełni rozumiem i jestem za tym by tę wiedzę szerzyć dalej. Jedną sprawą jest to, że są dzieci, którym jedno podanie butelki uniemożliwi dalsze spożywanie mleka z piersi matki. Moje dzieci akurat do takich nie należą. Obie panny nie przepadały za smoczkiem (Lea go wcale nie zaakceptowała), a i z butelki szczególnie chętnie nie jadły i zawsze z przyjemnością wracały do maminej piersi. Nigdy jednak nikomu z czystym sumieniem nie powiem: „daj mu butelkę, jeden raz nic nie znaczy”. Mam świadomość jak jedno takie podanie butelki, może zaburzyć odruch ssania.

Nie miałam jednak wiedzy, jeśli chodzi o inną kwestię: florę bakteryjną jelit. Właśnie dlatego, że mnie nikt nie poinformował, o tym jak mleko modyfikowane zaburza wspomnianą florę, to bardzo chciałabym, żeby o tym mówiono i udostępniano tę wiedzę. Gdybym wiedziała o tym wcześniej, pewnie bym nie dokarmiała małej w pierwszych tygodniach życia, gdy myślałam, że brak mi pokarmu. Pewnie bym też tak lekkomyślnie nie zostawiła Leośki ( a wcześniej Mai) z babcią i butelką. Może bym jednak walczyła o to odciąganie mleka, chociaż tego nie cierpię. Teraz mam już odpowiednią wiedzę i bardzo chciałabym wyeliminować nawet te pojedyncze przypadki podawania mm – w moim przypadku oznacza to ściągnięcie mleka na zapas i naukę o sposobie przechowywania płynu. No, ale skoro obu dziewczynom zdarzyło się dostać butlę, to znaczy, że już wszystko stracone? Czy to znaczy, że te osiemnaście miesięcy (Maja) i cztery z Leą są już bez znaczenia?

Gdy w grę wchodzą emocje

Tak jak mój umysł rozumie naukowe argumenty, tak przez chwilę odczuwałam żal i rozczarowanie. Nam, matkom, wystarczy krzywe spojrzenie sąsiadki z naprzeciwka by przez pół dnia uprawiać samobiczowanie się. A przecież ja nigdy nie miałam problemów z karmieniem piersią. Wręcz przeciwnie! Przychodziło mi ono śmiesznie łatwo (poza tym nieszczęsnym ściąganiem). Jak więc mają się czuć te kobiety, którym było znacznie trudniej? Te, które zmagały się z zastojami i nawałami? Matki, które płakały na myśl o przystawieniu dziecka do piersi i bolących brodawkach? Kobiety, które nie otrzymały wsparcia, a może wręcz musiały walczyć z rodziną lub personelem medycznym? A jednak! Udało im się? I teraz okazuje się, że całą tę przygodą można przekreślić, bo dziecię raz w życiu dostało mleko modyfikowane? Tak, wiem że to nadmierna interpretacja, ale właśnie takie są matki. Walczące o swoje ideały do krwi, nie potrafiące odpuścić i wyluzować i wciąż porównujące się z innymi.

Nauka to nie wszystko

Dlaczego karmimy piersią? Dużo się mówi o budowaniu odporności, ale na pewno każda z nas spotkała się tekstem: „Moje dziecko na butli nigdy nie chorowało, a koleżanki czwarty rok na piersi i ciągle chore”. Wielu faktów na temat odporności i karmienia piersią wciąż nie jesteśmy świadomi. Sama naukowcem nie jestem, ale jestem pewna, że każda porcja mleka mamy ma znaczenie dla dziecka. Poza tym, czy naprawdę przyświecają nam jedynie kwestie zdrowotne?

Karmienie piersią to sposób na zaspokojenie wielu potrzeb dziecka, nie tylko głodu czy pragnienia. Pozwala pocieszyć maluszka albo go uspokoić. Dzięki niemu łatwiej przetrwać trudny okres ząbkowania czy skoków rozwojowych. Karmienie wspomaga też budowanie więzi między dzieckiem a matką, a tej ostatniej pozwala zachować zdrowie psychiczne. Serio, nie wiem co bym zrobiła w ostatnich dniach z Leośką (kombo w postaci połączonego ząbkowania i skoku rozwojowego), gdybym nie karmiła piersią. No dobra, przetrwałabym, bo bym nie miała wyjścia. Niemniej jednak znacznie przyjemniej jest po prostu położyć się z małą w łóżku i pozwolić jej na leżenie przy cycu tyle, ile zechce. Zwłaszcza, że Netflix wprowadził nowy rewelacyjny serial (The Crown) – podwójne zwycięstwo, dla mamy i dziecka. Nie zapominajmy też, że karmienie piersią jest najtańszą opcją żywienia dziecka, ot taki dodatkowy bonusik.

Na pewno warto poszerzać wiedzę i dzielić się nią z innymi, ale nie dajmy sobie wmówić, że zawiedliśmy jako rodzice, matki. I nieważne czy udało nam się faktycznie karmić wyłącznie piersią przez pierwsze sześć miesięcy, czy postanowiliśmy całkowicie przejść na butelkę zaraz po porodzie. Trzeba spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie: „Może nie jestem najlepszą mamą na świecie, ale jestem najlepszą mamą dla swoich dzieci”. Bo to właśnie my same, a nie naukowe badania i opinie naukowców, najbardziej się dołujemy i wmawiamy sobie bycie gorszymi.

Categories: Lifestyle

Sara

Na co dzień szczęśliwa żona i mama Mai i Lei, które są uczestniczkami wielu wydarzeń z tej strony. Zawodowo spełnia się jako account manager i copywriter. Na swoim blogu uchyla wam rąbka tajemnicy swojego prywatnego życia oraz dzieli się tym co powinno was zainteresować.

Otrzymuj powiadomienia o komentarzach w tym poście
Powiadom o
guest
14 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
14
0
Przejdź do komentarzy i proszę zostaw swój.x