Czerwiec – Podsumowanie w Zdjęciach

Nie da się nie lubić czerwca. To po prostu niemożliwe! Jeśli nawet nie raczy nas letnią pogodą, to przynajmniej wciąż jest wiosennie. I zaczynają się wakacje więc młodzież szczęśliwa – mały minus: przedszkole nie funkcjonuje, ale jakoś damy radę! Zapraszam na podsumowanie czerwca w zdjęciach 🙂
Najlepsze lody w Piotrkowie Trybunalskim dostaniecie w Cukierni Migdał. Edwin i Maja uwielbią smak śmietankowy, ja wolę owocowe orzeźwienie np. malina, cytryna. Poważnie podejrzewam, że w lipcu wydam u nich za dużo pieniędzy…
Lifehack na upały – do pojemnika na kostki lodu dorzuć cytrynę i miętę albo owoce i włóż do zamrażalnika jak zawsze.
Nasze rocznicowe ciasta 🙂 Pierwsze zrobione przeze mnie. Krem na bazie śmietanki i mascarpone. Drugi z porzeczką i śmietaną by Migdał, of course (i nie, nie mam żadnych korzyści z reklamy. Po prostu jak już mam zamówić gotowe ciasto, to zawsze u nich).
https://instagram.com/p/4AHuC2IKjH/?taken-by=muffincasein
Wybraliśmy się na Park Jurajski. Fabuła dość przewidywalna, ale umówimy się – to nie jest film, który ma zmienić twój światopogląd. Efekty robią swoje. Trochę się śmiałam, trochę się bałam. Dinozaury są fajne. Można iść 🙂
https://instagram.com/p/4Zq0KQIKgK/?taken-by=muffincasein
Z młodą poszłam na Minionki. Sala pełna, dzieciaki się śmiały. Nic dziwnego, że to taki hit. Dla mnie animacja była o jakieś 10 minut za długa – widać się starzeję.
Młoda zaliczyła pierwszą wizytę u dentysty. Pani stomatolog na bieżąco tłumaczyła, co będzie robić. Pochwaliła stan ząbków i na koniec dała pierścionek. Maja nie chciała wychodzić. Wrażenie bardzo pozytywne więc polecamy alexdentalclinic.
Przeprosiliśmy się z Tiną (jedna z piotrkowskich pizzerii).
Zrobiliśmy sobie wycieczkę do muzeum kolejnictwa i jechaliśmy wąskotorówką. O tym wyjeździe jeszcze wam więcej opowiem.
Na wakacyjną kolację proponuję sałatkę z makaronem: pierś z kurczaka, pomidorki koktajlowe, szczypiorek, sałata i gotowany makaron. Sos jogutrowo-czosnkowy z ostropestem.
A na śniadanko dobre jest smoothie.Właśnie skończył mi się mój poprzedni podkład (Maybelline) i postanowiłam jednak wrócić do balansującego od Marizy. Jest ciut droższy, ale znacznie lepiej się z nim czuję. Od razu kupuję dwa (miód i naturalny) i mieszam je ze sobą, by uzyskać odpowiedni kolor.
Jak wam minął czerwiec? Piszcie!