4 lata!

Jestem sentymentalna i pamiętam o rocznicach. Dziś mijają cztery lata odkąd swój status zmieniłam z „narzeczona” na „żona”. W ramach rocznicowej niespodzianki jedziemy za tydzień do Poznania a póki co mam dla was kilka zdjęć z tego radosnego dnia.
Suknia wciąż czeka w szafie. Póki co służy koleżankom jako „zestaw testowy” – sprawdzają czy pasuje im taki kolor i krój. Nie zamierzam jej sprzedawać i może kiedyś przekażę ją KoCórce.
Jak się czuje mężatka z czteroletnim stażem? Staro 🙂 Zwłaszcza, że spora część moich rówieśniczek dopiero się zaręcza ale wiecie co, i tak jest fajnie!