W służbach bezpieczeństwa dziecka

  Przychodzi na świat dziecko: malutkie, kruche, główka niestabilna a w tej główce przycisk autodestrukcji zwany ciemiączkiem. Nic to! Pokonujesz swój wewnętrzny strach i uczysz się „obsługi” stwora. I kiedy już myślisz, że poznałaś wszystkie stopnie wtajemniczenia, dziecko zaczyna się przemieszczać…  Pierwsza myśl: kupimy jej kask na głowę i nakolanniki. Read more…

Jak wygląda kobieta po porodzie?

 Księżna Cambridge urodziła a ekscytacja Royal Baby, któremu już nadano imię, trwa dalej. Wczoraj rano włączyliśmy do śniadania serwis informacyjny, w którym oczywiście były wieści na temat przyszłego następcy tronu. Tym razem pokazano wyjście książęcej pary ze szpitala. Moją jedyną reakcją było: O, jak słodko. Nie założyli mu czapeczki ^^. Read more…

Dialogi rodzinne, część II

 Próbuję nauczyć Maję przedstawiać się: Ja. Kto ty jesteś? M. Kuła (kura) Był już koń, teraz kura…Ciekawe co będzie następne… O Rickim Martinie, skokach narciarskich i języku hiszpańskim: Opowiadam Edwinowi jakich się nauczyłam słowek hiszpańskich. Ja. La vida to jest życie a loca to szalone. Tak jak w tej piosence Read more…