Jak rozbroić rodzica? Poradnik dla dwulatka.


Mój drogi dwulatku, na pewno nie raz byłeś już w podobnej sytuacji : zrobiłeś coś, czego robić nie powinieneś i widzisz jak rodzice gotują się ze złości. Niby nie biją, nie krzyczą ale w środku ich roznosi. Ty, dwulatku, wyczuwasz nieomylną intuicją dziecka wszystkie negatywne emocje i jest ci przykro, bo przecież to, że pomalowałeś ścianę kredkami, to nie było specjalnie.
Spokojnie, jest kilka sposobów, dzięki którym Twoi rodzice natychmiast zapomną o twoich psotach.
JAK ROZBROIĆ RODZICA
- Rozczul! Który rodzic oprze się słodkiemu ” kocham cię mamusiu/ tatusiu „. Jeśli jeszcze nie umiesz mówić postaw na gesty. Tul, głaskaj po twarzy i dawaj buziaki.
- Postaw na dumę rodzicielską. Uwaga: Najlepiej działa przy innych. Mów sam z siebie ” proszę ” i ” dziękuję „. Przyjaciele mamy i taty zaczną cię wychwalać a rodzic w mig zapomni o potłuczonej przez ciebie szklance.
- Pokaż, że jesteś samodzielny. Pobaw się przez chwilę sam, najlepiej dokładając efekty dźwiękowe: „ budujemy ciuchcię, ciuch ciuch „. Udawaj, że nie widzisz przyczajonego za drzwiami taty, który z zachwytem cię obserwuje.
- Odwróć uwagę. Spadnij z krzesła. Powiedz, że cię kot podrapał lub wymyśl coś innego, co wywoła łzy i zrobi z buzi podkówkę. Rodzic zaraz zajmie się pocieszaniem i rozmazaną szminkę masz z głowy.
- Symuluj. Ulubiony sposób Majki. Tata powiedział, że nie wolno ruszać aparatu? Płacz i narzekaj, że boli cię głowa, brzuszek, noga. My dawaliśmy się nabrać dopóki córka nie przesadziła i zaczęła mówić, że bolą ją buty i skarpetki 🙂