Lifestyle
Przebłyski szpitalne, część I
Jest godzina 5.45 rano a ja piszę ten wpis. Piszę go, bo i tak zazwyczaj się budzę o tej godzinie. Poza tym budzi się szpital i już zapolono światła, więc trochę trudno złapać jeszcze resztki snu. Po trzecie, zwyczajnie się nudzę. Mam zakaz jakiekolwiek ruchu, nawet mówić za bardzo nie Read more…