Blogerki czytane w marcu.

Nie zapomniałam o was, moje drogie. A skąd! Trochę mi się jednak zebrało na głowie i stąd opóźnienie oraz, nie ukrywajmy, edycja czysto Disqusowa. Mówiąc wprost: zapomniałam sobie zapisać teksty, które skomentowałam na innych systemach. Wiadomo, ciąża, zaganianie itp. Może w przyszłym miesiącu nadrobię, ale wątpię – serio, Disqus mi Read more…