W służbach bezpieczeństwa dziecka

  Przychodzi na świat dziecko: malutkie, kruche, główka niestabilna a w tej główce przycisk autodestrukcji zwany ciemiączkiem. Nic to! Pokonujesz swój wewnętrzny strach i uczysz się „obsługi” stwora. I kiedy już myślisz, że poznałaś wszystkie stopnie wtajemniczenia, dziecko zaczyna się przemieszczać…  Pierwsza myśl: kupimy jej kask na głowę i nakolanniki. Read more…