Dialogi rodzinne, część 1.
Dziś krótko, bo rozkłada mnie przeziębienie.
Dialog nr 1
O tym, jak nie znam się na geografii
E. Wiesz, że na mecze Borussi Dortmund przyvhodzi największa ilość kibiców. Możemy się tam przeprowadzić.
S. Do Borussi?E. Do Dortmundu…
Dialog nr 2
O Majczynym kryzysie osobowości
S. Maja, jak się nazywasz?
M. KOŃ!!
Dialog nr 3
O tym, jak Edwin wracał do domu z talerzem w ręku
S. Po co ci ten talerz?!?
E. Bo gdyby mnie napadli, tp byłbym jak Xena, Wojownicza Księżniczka
Pamiętacie Xenę?