Słówko na weekend #4

Powoli wychodzę z noworocznego rozmemłania. Wychodzę, bo dzisiaj, wraz z opromieniającym słońcem ziemię, poczułam napływ energii. Przez pierwsze dwa tygodnie miotałam się z kąta w kąt: ogarnęło mnie uczucie, że nowy rok, to nowe wyzwania, nowe sukcesy, ambicje…Miałam wrażenie, że wszyscy dookoła robią coś efektywnego i wspinają się po drabinkach Read more…