Poweekendzie #5

To będzie pierwsze Poweekendzie w tym roku i po dłuższej przerwie, ale za to jakie! Dość spontanicznie postanowiliśmy w środę, że jedziemy na weekend w okolice Wrocławia. Wzywały nas tam sprawy zawodowe i ostatecznie mogliśmy spróbować załatwić wszystko w jeden dzień. Postanowiliśmy jednak trochę zwolnić, przedłużyć sobie ten weekend i Read more…

Marzenie masz? Mam!

Przez sporą część swojego życia bałam się marzyć. Marzenie definowałam jako coś bez czego mogłabym swobodnie żyć, więc bardzo łatwo przychodziło mi dołowanie się i tłumaczenie, że tego nie potrzebuję, że szkoda na to marnować czas i środki. Jednocześnie te moje skromne marzenia ciągle siedziały mi z tyłu głowy powodując Read more…