Zawieszona w próżni.

39 tydzień ciąży, 8 dni do wyznaczonego terminu porodu. Jednym uchem słyszę „masz jeszcze czas” (bo przecież wiadomo, że moje dziecko na pewno zaliczy się do tych 5% urodzonych w terminie), drugim dochodzą pytania: „to ty jeszcze nie urodziłaś?”. I tak sobie słucham dwóch sprzecznych wypowiedzi, którą stanowią tylko kropkę Read more…