Jak przygotować się do ciąży – poradnik dla opornych

Wyobraź sobie sytuację: młoda żona dowiaduje się, że zaraz odwiedzi ją matka/teściowa/zła i przerażająca szefowa. Może ma czas na przygotowanie się do wizytacji wizyty i zdąży wszystko wysprzątać na błysk. Nawet za szafkami wytrze, bo a nóż i widelec ktoś tam sprawdzi? Na stole postawi 3 sałatki, dwa główne dania i tort! Niech widzą, że potrafi/ synek dobrze sobie żonę wybrał. Może też być tak, że nasza bohaterka miała bardzo ciężki tydzień zawalony robotą. Śniadania nie zdąży zjeść, o składaniu ubrań nie mówiąc. I słyszy dzwonek do drzwi. Tu się zbierze wszystkie szpargały z pokoju i zamknie w sypialni. Przetrze szybko łazienkę, na stole postawi się ciastko schowane w szafce na czarną godzinę i jakoś to będzie.
Podobnie może być z ciążą. Dziwnym trafem tego lata rozmawiałam zupełnie przypadkowo i całkowicie niezależnie od siebie ze swoimi przyjaciółkami o ciąży. Większość moich rówieśniczek właśnie kończy studia, zaręcza się. Na fejsbukowej tablicy coraz częściej pojawiają się zdjęcia ze ślubów. Mniej lub bardziej świadomie przemyka im przez głową myśl o ciąży i pytają: a ile kosztuje dziecko, a jak to jest, czy boli etc. etc.
No to macie: Co warto zrobić ze sobą zanim zajdzie się w ciążę – a jak potomstwa nie planujecie, to też wam nie zaszkodzi małe „sprzątanie” w swoim organizmie. I głowie!
1. Zrezygnuj z hormonalnej antykoncepcji – najprawdopodobniej twój organizm będzie potrzebował kilku miesięcy na wrócenie do naturalnego cyklu, dzięki któremu będziesz mogła określić swoje dni płodne. Oczywiście, są wyjątki „odstawiłam tabletki i od razu zaszłam w ciążę”, ale w czasach, gdy coraz więcej par ma problem z płodnością, warto o tym pomyśleć wcześniej.
2.Rzuć palenie. Sam nawyk jest już wystarczająco śmierdzący i szkodliwy, ale jeśli chcesz mieć małego bobaska rusz tyłek w tej chwili i wyrzuć wszystkie papierosy. Teraz! Badania wykazują, że nawet siedzenie w zadymionym pomieszczeniu wpływa na jakość spermy i stan jajeczka.
3.Pij dużo wody. Nawodniony organizm będzie lepiej sobie radził z przyszłymi mdłościami czy zgagą. Pomoże to też uniknąć infekcji, które mogą wpłynąć na zdrowie płodu.
4.Przejrzyj kosmetyczkę pod względem toksyczności produktów i zastąp te szkodliwe naturalnymi.
5.Zacznij brać kwas foliowy. Jest niezbędny dla rozwoju płodu.
6.Ogranicz kofeinę. Przyznaję się: to była dla mnie najtrudniejsza rzecz te 4 lata temu. Uwielbiam kawę, a mała Majka nie reagowała źle na moją poranną zachciankę. Jednak z myślą o niej zrezygnowałam z espresso na rzecz słabiutkiego latte (w praktyce było to bardziej mleko o smaku kawy, niż kawa). Pamiętaj, że kofeinę znajdziesz też w herbacie, coli i niektórych lekach przeciwbólowych.
7.Otwórz lokatę/smart savera/ chowaj drobne do skarbonki – nie ma tu wiele tłumaczenia: pewnie jak większość z nas nie znajdziesz dobrego lekarza na NFZ, więc same wizyty u ginekologa to minimum 1000 zł (zależy od miasta; ja płacę 120 zł za wizytę z USG, 60 zł za zwykłą i to są podobno bardzo niskie ceny). Nawet jeśli wózek kupisz w komisie, a ubranka w second handzie, to i tak uzbiera się niezła sumka.
8.Zrób listę życzeń i zażaleń. Może planujesz zrobić remont w domu? Albo marzy ci się piękna sesja ciążowa? Nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę, gdy brzuch masz tak wielki, że nie widzisz swoich stóp i ledwo chodzisz. Pomyśl, co byś chciała zrobić ze swoją ciążą zanim w nią zajdziesz – będziesz wiedziała jak potem wszystko rozplanować.
9.Nie stresuj się. Według niektórych badań wysoki poziom stresu może zaburzać owulację. Naucz się relaksować i odsuwać od siebie wizje wściekłych klientów.
10.Poćwicz robienie zdjęć. Za chwilę zawalisz Internet zdjęciami swojego brzucha, a potem upragnionego dziecka. Niech to będzie ładne! Tobie też będzie się przyjemniej oglądać nierozmazane i jasne zdjęcia za kilka lat w rodzinnym albumie.
11.Odwiedź dentystę. Co prawda wiele zabiegów można wykonać w ciąży – zawsze to lepsze niż faszerowanie się tabletkami przeciwbólowymi, ale po co? W ciąży nie możesz też poddać się prześwietleniu, więc pomyśl o tym wcześniej.
12.Przestań kupować ubrania. Serio. Za chwilę i tak przeniesiesz się do działu ciążowego. Nikt tu nie mówi, że masz chodzić w rozciągniętych dresach, ale pewnie tak się zakochasz w tych ubraniach, że nie będziesz miała wyboru 🙂
A Wy co właśnie robicie lub robiłyście by przygotować się do ciąży? No i ile płacicie za ginekologa? 😉
***
Polubiłaś mnie, Sarę Muffinkową? Możesz zrobić coś dla mnie i miłego i na przykład:
- skomentować ten wpis – może masz jakieś uwagi, swoje przemyślenia albo coś ciekawego do powiedzenia?
- zaobserwować Muffinkową rodzinę na Instagramie
- polubić nasz profil na Facebook’u – najlepszy sposób by być na bieżąco i widzieć to, co często nie pojawia się na blogu.