Luty 2021, podsumowanie miesiąca

Potwarzam się, ale nie pamiętam, kiedy ostatnio tak dobrze zniosłam ten zimowy, ciemny czas od listopada i lutego. Ten ostatni miesiąc, mimo pandemicznych zawirowań, mimo chorób i wizyt na SORze minął jakoś tak lekko, znośnie. Chyba wreszcie udało się uporządkować przynajmniej część bałaganu w głowie. Opróżnić pozawalane szuflady, pozamiatać kurzące Read more…