Kwiecień

Jeśli napiszę, że kwiecień zleciał mi nie wiadomo kiedy, to będzie to… po prostu nudne! Odkąd pojawiła się KoCórka czas płynie mi znacznie szybciej, a już od września pędzi jak szalony. Ledwo znajdujemy chwile na cieszenie się wiosną, która w kwietniu była pełna kontrastów: to grad i zimno, to słońce Read more…