KoCórkowe dialogi

Published by Edwin on

Od jakiegoś czasu zapisuję co ciekawsze rozmówki z KoCórką. Coraz częściej zastanawiam się, gdzie ona podłapała niektóre słowa albo jak mogła wpaść na taki lub inny pomysł. Dziecięca wyobraźnia i kreatywność nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Może za kilka lat wydrukuję te jej pierwsze powiedzonka i dam w prezencie np. przed maturą ustną 🙂

Indżojcie!

_VNM0768

Myję okno, KoCórka oburzona krzyczy:

Sara, co ty wyprawiasz! (chyba źle myłam…)

 

Jesteś piratem, arr ( brzmiało to raczej jak „ałł”)

– A tatuś też jest piratem?

– Nie, tatuś to Edwin kochany

 

– Jestem kowbojem ( do tego obowiązkowo kij od szczotki w roli dzielnego rumaka )

 

– Tatusiu, kręcisz korbą ( do ojca mielącego ser w maszynce )

 

Chciała założyć kostium. Ubieram ją w jej ulubiony z Dorą i słyszę:

– Mam talent do pływania mamo.

 

Leżę chora. Maja z troską w głosie:

– Masz ból mamo?

 

– Mamo, jesteś głodna. Zjemy marchewkę z cukierkami. Niebieskimi (bounty)

 

– Wkładaj majtki!

– Nie mamo. Ja jestem goły tyłek.

 

– Mamo, jestem głodna. Chcę cukierka!

 

– Mamo, lubisz jajo gorące czy białe ( do dziś się zastanawiam o co chodziło )

 

Maja czyta książkę:

– Dawno temu była sobie księżniczka i koniec.

 

Rozmowy z Babcią:

– Jesteś Zdzisiu?

– Nie, to nie to. Mylicie się. Jestem Maja.

 

– Babciu, nie płacz. Obronię cię od robala. Mam trzy latka ( dobrze wiedzieć, że mimo fascynacji księżniczkami potrafi się obronić a nie wiecznie czekać na księcia 😉 )


Otrzymuj powiadomienia o komentarzach w tym poście
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
3
0
Przejdź do komentarzy i proszę zostaw swój.x