Monday Favourites #3

Bardzo wiosennie – chodźcie i oglądajcie!
- Biedronkowe łupy – dyskonty nie są pozbawione wad. Lepiej więc spuśćmy zasłonę milczenia na ich wpływ na małe przedsiębiorstwa, ale jako zwykły klient z przyjemnością oszczędzam te kilka złotych i kupuję Mai nowe puzzle 🙂
- Beza-Krówka Lody Rzemieślnicze – jak tylko zobaczyłam reklamę, jeszcze przed otwarciem, wiedziałam, że będę musiała się bliżej przyjrzeć tym lodom. I nikt mi nie wmówi, że design i reklama nie ma znaczenia. Beza-Krówka otworzyła się w Piotrkowie w zeszłym tygodniu i od razu podbiła nasze podniebienia. Lody o smaku owocowym czuć owocami, bardziej kremowe smaki kuszą prawdziwą śmietanką. Wodniste alternatywy z innych budek się chowają! Piotrkowanie, łazić do Beza-Krówki, żeby nam się nie zamknęło takie cudo!
- Fabryka Giftów i ich kubki – Edwiniasty zrobił mi (i sobie) niespodziankę i zamówił nam personalizowanie kubki. Taki drobiazg, a taki fajny.
- Malta i Gozo okiem Karola z Kołem się toczy – Zdjęcia i opisy kuszą! Może nie w tym roku, może nie w przyszłym, ale dopisuję Maltę do mojej wakacyjnej wishlisty.
- Piękny fotel – no, piękny po prostu, ale póki co nie pasuje mi do mieszkania, no i trochę kosztuje niestety.
- Beżowe sandałki – teraz nic mi po nich, ale może któraś z was się skusi. Mi się bardzo spodobały.
- Spacery – wiosna w pełni! Z satysfakcją zauważam, że nie mam problemu z odrzuceniem telefonu i wyłączeniem się. Niestety, ze względu na pracę, nie mogę sobie na to za często pozwalać, ale jeden dzień w tygodniu to minimum! Ps. Też macie wrażenie, że fejsbuk zrobił się strasznie męczący?